Wielu właścicieli salonów optycznych, planując ceny czy rabaty, posługuje się narzutem.
Bo „tak się robiło od zawsze”, bo „100% brzmi dobrze”, bo „tak pokazuje system”.
Tyle że to nie narzut mówi Ci, ile zarabiasz.
To marża pokazuje realny zysk i to ją warto rozumieć.
Jeśli planujesz strategię cenową bez tej świadomości, możesz nie zauważyć, że pozornie dobra sprzedaż przynosi niewielki zysk… albo wręcz dokładanie do interesu.
Nie chodzi o to, byś znał definicje z podręcznika.
Chodzi o to, byś wiedział, której liczby warto pilnować, podejmując decyzje o rabatach, promocjach czy cenach katalogowych.
Warto spojrzeć na finanse nie tylko z perspektywy „ile sprzedałem”, ale też:
- co naprawdę zostaje w firmie po tej sprzedaży,
- czy rabat, który dałem, to był koszt czy inwestycja,
- i czy na pewno liczę to, co trzeba.
Kolejne posty z cyklu pomogą Ci uporządkować te obszary - bez wzorów, bez wykładów, ale z konkretnymi pytaniami, które warto zadać sobie jako właścicielowi.
Bo dobrze prowadzony salon optyczny to nie tylko jakość, obsługa i oferta.
To też liczby, które się bronią.
"Jesteśmy grupą zakupową, dla której najważniejszą wartością jest Partnerstwo"