Finanse w salonie optycznym - temat, o którym mówi się za mało
Właściciel salonu optycznego odpowiada za wszystko: klientów, zespół, ofertę, zakupy, jakość usług. Ale jest jeden obszar, który zbyt często zostaje na końcu listy: finanse.
Nie chodzi o to, czy płacisz ZUS na czas, ani o to, czy wiesz, ile masz na koncie.
Chodzi o coś głębszego:
Czy wiesz, ile naprawdę zarabiasz na każdej sprzedaży?
Czy wiesz, który produkt lub usługa generuje największy zysk, a co tylko „się kręci”?
Czy potrafisz ocenić, czy dana promocja czy rabat faktycznie Ci się opłaca?
To nie są pytania z działu księgowości. To pytania właściciela.
Bo w dzisiejszych czasach rentowność nie zależy tylko od tego, ile sprzedajesz, ale jak świadomie prowadzisz swój biznes.
Dlatego rozpoczynamy nowy cykl:
Finanse w salonie optycznym - nie po to, by mówić Ci, jak prowadzić firmę, ale po to, by zwrócić Twoją uwagę na to, co często umyka w codziennym biegu.
W kolejnych postach poruszymy m.in.:
- różnicę między marżą a narzutem,
- jak czytać oferty rabatowe od producentów,
- o czym warto pamiętać, decydując się na leasing,
- i jak podejść do planowania rentowności z głową.
Bo nie trzeba być księgowym, żeby prowadzić rentowny salon. Trzeba tylko zacząć zadawać sobie właściwe pytania.
"Jesteśmy grupą zakupową, dla której najważniejszą wartością jest Partnerstwo"